Oj napsuł mi krwi ten haft. Niby wygląda tak niepozornie, ale backstitche czarną nicią gdzieś tam w połowach czarnych krzyżyków - nerwicy można dostać. Ale udało się, Marylin skończona, oprawiona i wczoraj wieczorem oddana nowej właścicielce. Obrazek wyszedł całkiem spory, z ramą ma jakieś 42cmx42cm. Sam haft ma 25cmx25cm, haftowany na 14ct, krzyżyki 3 nitkami, backstitche - 2.
Przyjaciółka zażyczyła sobie jeszcze Audrey Hepburn z tej kolekcji. Zestaw już jest w drodze.